Nie o Uszatku, nie o Puchatku,
Nie o Uszatku, nie o Puchatku,

Nie o Uszatku, nie o Puchatku,

ale o innym misiu pobajali…

         Co powiecie na przedstawienie, w którym ludzie stają się animowanymi kukiełkami…? Na taki rodzaj animacji zdecydowali się uczniowie z klasy 2c w Gimnazjum nr 3 w Swarzędzu, którzy w ramach projektu gimnazjalnego, wystawili przedstawienie autorstwa Jana Wilkowskiego pt. „Tymoteusz Rymcimci”.

Przedsięwzięcie to okazało się czasochłonne, bo choć samo przedstawienie jest niedługie, potrzeba było wielu godzin przygotowań, by pokazać je publiczności. Uczniowie najpierw musieli podjąć decyzję, czym się zajmą – czy będzie to teatr cieni, czy kukiełkowy, czy też może sami wystąpią. Następnie wybrali bajkę – ważne było, aby nie była znana ani popularna, żeby dzieci poznały zupełnie nową historię. Wiele godzin pochłonęło robienie scenografii – zamierzony efekt został osiągnięty. Jednak najbardziej wymagającym działaniem były próby przedstawienia, w trakcie których animatorzy i ich lalki musieli się ze sobą zgrać.

30 maja z okazji Dnia Dziecka drugoklasiści: Natalia Kosicka, Karolina Stankowska, Monika Stelmaszewska, Kinga Lewandowska, Jan Schondelmeyer, Natalia Michalaczak, Klaudia Fąferek, Dominika Langwińska i Wiktoria Florczyńska, zaprezentowali efekt swojej żmudnej pracy dzieciom z klas zerowych. Najmłodsi uczniowie naszej szkoły z radością przyjęli ten prezent i entuzjastycznie nagrodzili oklaskami debiutujących w teatralnym fachu starszych kolegów.

Jestem dumna z moich uczniów, że poważnie potraktowali otrzymane zadanie i znakomicie się z niego wywiązali. Przedstawienie to będzie można raz jeszcze zobaczyć w trakcie festynu szkolnego „Świat się kręci wokół Trójki”.

Paulina Grzesiak

Skip to content